płk Dżaluk Iwan Pawłowicz – dowódca pułku (5.06.1914-19.07.1916)

Dziennik działań bojowych  20- Turkiestańskiego  strzeleckiego pułku

31.07.1915 r.

Pułk znajduje się w lesie koło wsi Mień.

1.08.1915 r.

   Dzień minął spokojnie. O godz. 23.00 zgodnie z telefonogramem sztabu Turkiestańskiego  korpusu pułk z 10-tym pułkiem i 6-tym dywizjonem artyleryjskim wyruszył w rejon wsi Glinnik, Zanie dokąd dotarł o godz. 5.00 przechodząc 16 wiorst. Z powodu braku wody w rejonie tych wsi pułk przeniósł się w rejon lasu koło wsi Świrydy i rozlokował się biwakiem. O godz. 3.15 zgodnie z rozkazem telefonicznym szefa brygady pułk powinien wyruszyć w kierunku Brańska, gdzie na północno-zachodnim jego skraju ma oczekiwać na dalsze rozporządzenia. O godz.5.00 pułk przybył do Brańska, gdzie przez szefa brygady był przekazany rozkaz dowódcy Turkiestańskiego korpusu o natychmiastowym przejściu na południowy skraj Brańska i zająć pozycję w celu obrony przepraw przez rzekę Nurzec. Gdy o godz. 5.30 pułk przeszedł miasto i dotarł do mostu na rzece, ordynans d-cy korpusu powiadomił, aby pułk powrócił na poprzednie miejsce, że w miejsce 20 –go pułku został wysłany 11-ty Turkiestański pułk. O godz.23.00 zgodnie ze słownym rozkazem d-cy brygady pułk razem z 10-tym pułkiem i 6-tym Turkiestańskim artyleryjskim dywizjonem wyruszył do m. Boćki przez wsie Kiersnówka, Kiersnowo, Chojewo, Olszewo, Jakubowskie.

3.08.1915 r.

   Do Bociek pułk przybył o godz. 6.00 dokonując przejścia około 22 wiorst po gruntowej piaszczystej drodze. Zgodnie z rozkazem pułk razem z 1 batalionem 11-go Turkiestańskiego pułku ma zająć lewy bojowy odcinek i bronić go od Bociek do wsi Jakubowskie. Miasto Boćki rozkazano zająć batalionowi 11-go Turkiestańskiego pułku. Na lewo od odcinka pułku znajduje się w rejonie wsi Dubno Turkiestańska kozacka brygada. Na prawo na prawym brzegu rz. Nurzec pozycja 10-tego Turkiestańskiego pułku. O godz. 7.00 pułk przeszedł jednym batalionem rz. Nurzec i zajął się kopaniem okopów i wykonywaniem umocnień. 2-gi batalion pozostawiony w rezerwie za wys. 54. Sztab brygady w. Starowieś, sztab pułku w połowie odcinka po drodze do Starowsi koło krzyża. Przedni punkt opatrunkowy we wsi Dziecinne. Cały dzień trwały prace nad umocnieniami odcinka. Z nastaniem ciemności wystawiono warty ochraniające i wysłano pieszy zwiad.

4.08.1915 r.

   Noc minęła spokojnie, wieści o przeciwniku nie ma. Na przedzie nasz echo rozlokowania działają oddziału 50-ta dywizja piechoty i Dońscy kozacy. Prace umocnieniowe trwały nieprzerwanie całą noc, dzień przeszedł spokojnie, wiadomości przeciwniku nie ma. . Z nastaniem ciemności wystawiono warty ochraniające i wysłano pieszy zwiad.

5.08.1915 r.

   O godz. 12.30 w nocy otrzymano telefoniczny rozkaz opuścić pozycję i skierować się do wsi Widowo, gdzie skupia się cała brygada wyznaczona jako rezerwa. Pułk poruszał się w kolumnie głównych sił razem z z 10-tym pułkiem i 6-tym Turkiestańskim artyleryjskim dywizjonem, w ariergardzie był batalion 11-go Turkiestańskiego pułku. O godz. 7.00 pułk przybył do wsi Widowo i rozlokował się po kwaterach na południowo-wschodnim skraju wsi. O godz. 9.30 szef sztabu brygady wydał telefoniczny rozkaz wyruszyć do wsi Hołowiesk do sztabu 2-giej Turkiestańskiej brygady, pod rozkazy szefa brygady wstępuje pułk. O godz. 23.00 pułk dotarł do wsi Hołowiesk. Tam otrzymano słowny rozkaz szefa brygady dla pułku być w rezerwie brygady i rozlokować się po kwaterach we wschodniej części Bielska. O godz. 23.45 pułk przybył do Bielska, gdzie telefonicznie ze sztabu 5-go Turkiestańskiego pułku otrzymano rozkaz szefa 2-giej brygady natychmiast wysłać batalion pod rozkazy d-cy 7-go Turkiestańskiego pułku zajmującego pozycję pomiędzy torami kolejowymi, a szosą na Proniewicze na północny-wschód od Bielska.

6.08.1915 r.

   O godz. 24.00 2-gi batalion wyruszył do 7-go Turkiestańskiego pułku, a 1-szy batalion, sztab pułku i punkt opatrunkowy pozostały w Bielsku. Telefoniczna łączność ze sztabem 2-giej Turkiestańskiej brygady ustanowiono przez sztab 5-go Turkiestańskiego pułku. Wysłane do 7-go Turkiestańskiego pułku 4 kompanie 2-go batalionu zajęły odcinek między 6-tym i 7-mym Turkiestańskimi pułkami, a 5-ta i 6-ta kompania na podtrzymanie. Noc przeszła w rzadkiej wymianie ognia. Z wczesnego poranka przeciwnik otworzył silny artyleryjski ogień po całym froncie szrapnelami i ciężkimi pociskami. Z dwu karabinów maszynowych 2-go batalionu jeden został podbity artyleryjskim pociskiem, na zamianę którego wysłano ze sztabu pułku nowy. Od godz. 9.00 niemieckie kolumny poprowadziły natarcie od wsi Augustowo na 7-mą i 8-mą kompanię. D-ca batalionu wysłał na podtrzymanie 8-mej kompanii 6-tą kompanię. O godz. 14.00na żądanie szefa brygady na pomoc 5-mu pułkowi wysłano 1-szą i 2-gą kompanie, którym rozkazano podtrzymywać kompanie 8-go Turkiestańskiego pułku, znajdujące się na prawej flance 5-go pułku. Drogę przemarszu wskazano południowy skraj wsi Augustowo. Pozostałe 3-cia i 4-ta kompanie pod komendą d-cy batalionu też przekazano pod dowództwo 5-ego Turkiestańskiego pułku. O godz. 4.20 na żądanie d-cy 5-ego Turkiestańskiego pułku 3-cia i 4-ta kompanie skierowano do osłony wycofania 41-go Syberyjskiego pułku wysuwając się na pozycję na wysokości przy cmentarzu na zachód od Bielska. Po wysłaniu wszystkich kompanii dla pomocy d-ca pułku został ze sztabem i konnym zwiadem. Od godz. 19.00 przeciwnik zaczął ostrzeliwać ciężkimi pociskami m. Bielsk. D-ca 2-go batalionu doniósł, że kompanie poniosły duże straty od ostrzału artyleryjskiego. Rozbita i zabita obsługa kar. maszynowego. Z powodu wycofania 6-go Turkiestańskiego pułku cały odcinek cofnął się, wszystkie kompanie batalionu z pierwszej linii. O godz. 18.00 udało się wznowić łączność między 2-im batalionem, a 6-tym i 7-mym Turkiestańskimi pułkami. Dla 7-mej i 8-mej kompanii ustalono odcinek w przerwie między wyżej wymienionymi pułkami, a 5-ta i 6-ta kompanie odkomenderowane dla pomocy w odległości 1000 kroków od pierwszej linii. Pozycja z dobrym ostrzałem, ale zupełnie otwarta. O godz.19.00 Niemcy naprzeciw odcinka 2-go batalionu koło młyna ustawili baterię cały front obejmując w kierunku północno-wschodnim od Bielska, który był zajmowany przez Niemców. Między godz. 19.00 a 20.00 był zniszczony dom zajmowany prze sztab pułk niemieckim ciężkim art. pociskiem. Sztab już przeniósł się do wsi Hołowiesk, za sadem. Pocisk zabił skarbnika pułku i 2 wierzchowce. Wg doniesień d-cy 1-go batalionu 3-cia i 4-ta kompanie zostały odprowadzone w rezerwę do cmentarza rozkazem d-cy 5-go Turkiestańskiego pułku. Wg słownych doniesień d-ców 1-ej i 2-giej kompanii, te kompanie skierowano do osłony wycofywania się 3 kompanii 8-go Turkiestańskiego pułku za miasto Bielsk. Straty za dobę: zabici chor. Pieredarenko i Gutowski, kontuzjowany chor. Jodko, strzelców zabitych „    „, rannych „   „, zaginionych bez wieści „ „.

7.08.1915 r.

   O godz. 3.00 przekazano rozkaz szefa brygady przez szefa sztabu (3-ciej Turkiestańskiej dyw.), że dla brygady wyznaczono odcinek bojowy od wsi Proniewicze do koszar, które są przy skrzyżowaniu torów kolejowych z drogą gruntową prowadzącą na północ od Bielska. Na linię bojową wyznaczono 10-ty i 11-ty Turkiest. Pułki, 20-mu pułkowi pozostać w rezerwie za prawym bojowym odcinkiem za wys. 71.4. O tym rozporządzeniu powiadomiono szefa 2-giej Turkiesat. strz. brygady i proszono wziąć na podtrzymanie w różnym czasie kompanie pułku i zwrócić i wysłać na wskazane miejsce dla pułku. O godz. 7.00 cały pułk skupił się na rezerwowym miejscu przy wys. 71.4 i rozpoczął budowę rezerwowych okopów. Od rana przeciwnik prowadził po całym odcinku bojowym silny ostrzał artyleryjski. Około godz. 14.00 Niemcy po całym froncie rozpoczęli natarcie mocno naciskając na 7-my Turkiest. pułk stojący na lewo 11-go Turkiest. pułku, który w wyniku tego zaczął się szybko cofać do miasta Bielska czy też dalej na południe, gdyż przeciwnik całą siłą gwałtownie atakował lewą flankę 11-go Turk. Pułku, który w wyniku tego zaczął się cofać do rezerwowych okopów 20-go pułku, mając otwartą swoją lewą flankę od strony Bielska. Widząc cofający się 11-ty pułk i nie mając wiadomości o 10-tym pułku, który jak okazało się potem szybko wycofywał się pod naciskiem przeciwnika, d-ca pułku rozkazał pułkowi ustawić się w porządku bojowym i przyjąć na siebie uderzenie przerywającego się przeciwnika, co pułk natychmiast wykonał otwierając ogień, zatrzymując natarcie od frontu. Gdy jeszcze 11-ty Turk. pułk nie dotarł do linii okopów 20-go pułku, to na północno-wschodnim skraju miasta koło młyna pojawiły się 2 kolumny niemieckie w sile około batalionu szybko poruszającą się na flankę 11-go pułku i prawie po całym odcinku bojowym. Widząc zagrażające niebezpieczeństwo całemu bojowemu odcinkowi d-ca pułku nie zwracając uwagi na silny artyleryjski i karabinowy ogień wyprowadził na wzgórze przy szosie Bielsk-Biała 3 kar. maszynowe i z powodu braku oficera obsługi kar. maszynowego sam osobiście skierował ogień przez około 15-20 minut na pojawiające się niemieckie kolumny, które doprowadził do dezorientacji ponosząc poważne straty i zatrzymał posuwanie się naprzód, a tymczasem 11-ty Turk. pułk otrzymał możliwość odejścia w pełnym porządku na linię 20-go pułku razem z którym zajął pozycję na wzniesieniu przed wsią Biała. 20-ty pułk od krzyża do wzniesienia przed wsią Biała i 11-ty Turk. pułk od Białej przez las w kierunku wsi Widowo. Cofanie się pułków następuje pod silnym artyleryjskim i karabinowym ostrzałem. Do godz. 16.00 pułk zajął wskazaną pozycję i zaczął się okopywać. Niemiec zaczął silnie nacierać gęstymi łańcuchami żołnierzy od m. Bielska, a od strasznego artyleryjskiego ognia kompania ponosiły ogromne straty. O godz. 19.00 d-ca 11-go pułku donosił, że jego lewa flanka jest ostrzeliwana od wsi Widowo, którą zajęli Niemcy. Wysłany na prawo od pułku zwiad doniósł, że stojący bardziej na prawo Estlandzki pułk cofnął się i prawa flanka 20-go pułku jest obnażona. O godz.  20.00 zgodnie z rozporządzeniem szefa brygady 20-ty i 11-ty pułki zaczęły się wycofywać do wsi Kotły i Pasynki, od której do wsi Saki wskazano nową pozycję. O godz. 22.30 pułki przybyły do wsi Saki, gdzie od d-cy 10-go Turk. pułku dowiedzieli się, że 11-mu i 20-mu pułkom należy zawrócić i zająć pozycję od wsi Biała do Szaweli, o tym rozkazu szefa brygady nie otrzymano i dopiero o godz. o godz. 2.30 następnego dnia taki rozkaz dotarł. Straty za dzień 7 sierpnia: ranny kap. Ronin, kontuzjowani ppor. Butakowski, chor. Sirotin. Strzelców zabitych, rannych, zaginionych – brak danych. Z powodu wielkich strat  6 i 7 sierpnia resztki wszystkich kompanii połączono w jeden batalion.

8.08.1915 r.

   O świcie pułk zgodnie z rozkazem po brygadzie zajął pozycję od mostu na rzece Białej do połowy odległości między mostem a wsią Szawele. Na lewo od Szaweli pozycję zajął 11-ty Turk. pułk, a na prawo 40-ty Syberyjski pułk, w rezerwę za wsią Kotły rozlokował się 10-ty Turk. pułk, sztab pułku za środkiem odcinka, sztab brygady we wsi Ogrodniki. Podczas zajmowania pozycji kompanie były ostrzeliwane przez Niemców z karabinów  maszynowych ale bez rezultatów. Szeregi zaległy w okopach. Cały dzień do zmierzchu strzelaniny nie było. Nasza artyleria ostrzeliwała niemieckie szeregi nacierające od Bielska. O godz. 10.00kompanie 40-go pułku cofnęły się od Białej i obnażyły prawą flankę pułku , o czym doniesiono w sztab brygady, stamtąd zawiadomiono, że w zamian wycofanych kompanii wejdzie batalion 39-go Syberyjskiego pułku, ale o godz.15.00  d-ca 39–go Syberyjskiego pułku powiadomił, że on otrzymał inne zadanie i batalionu nie wyśle o czym powiadomił sztab brygady, przed wieczorem 2 kompanie 40-go pułku znowu zajęły swoje okopy. Od godz. 19.30 do 20.15 okopy były nieczęsto ostrzeliwane niemieckimi ciężkimi pociskami, a częściej wieś Kotły. Z nastaniem ciemności przyjęto środki ochrony wartowniczej i wysłano zwiad. Całą noc były prowadzone prace przy kopaniu okopów i nad poprawianiem ich. Przednią linię zajęły 3 kompanie i w rezerwie za środkiem pułku 1 kompania. Okopy 2 lewoflankowych kompanii z powodu niskiego położenia napełniały się wodą i przyjęto środki wybudowania drewnianych nastawek. Noc minęła spokojnie.

9.08.1915 r.

   Zwiad odkrył, że Niemcy kopią okopy od cmentarza koło wsi Widowo wzdłuż drogi na Bielsk. Do godz. 14.00 na froncie bojowego odcinka pułku było spokojnie. Od godz. 14.30 przeciwnik odkrył huraganowy artyleryjski ogień ciężkimi pociskami i szrapnelami po wsi Kotły i po odcinkach 20-go i 11-go pułku. Cały odcinek został zasypany, kompanie zaczęły ponosić straty. Ciężkie pociski rozbijały okopy, ogień nie przestawał do nastania ciemności. O godz. 16.00 gęste szeregi Niemców ruszyły do natarcia na pozycje 11-go i 20-go pułków. Otwierając intensywny ogień1-sza i 2-ga baterie 6-go Turk. artyleryjskiego dywizjonu celnym ogniem zatrzymały natarcie 2 pierwszych szeregów atakujących, za którymi od strony Widowa pojawiły się jeszcze 2 szeregi, które były powitane naszym jednoczesnym ogniem karabinowym i maszynowym. W wyniku czego szeregi częściowo wycofywały się ponosząc ogromne straty, część zaległa w odległości około 800 kroków od naszych pozycji i zaczęli się okopywać. Do godz. 18.00 natarcie było odbite i już się nie ponawiano. Około godz. 17.00 do sztabu pułku przybyły 2 kompanie 10-go pułku na wypadek podtrzymania i rozmieszczone w rezerwowe okopy pułku, z których wzmocniła lewą flankę bojowego odcinka pułku. Do godz. 21.00 artyleryjski ostrzał przeciwnika ustał i noc przeszła w sporadycznej wymianie karabinowego ognia. . Z nastaniem ciemności przyjęto środki ochrony wartowniczej i wysłano zwiad. Około północy do wsi Kotły dotarł batalion 43-go Syberyjskiego pułku dla wzmocnienia i rozlokował się w dolince na południe od wsi Kotły.

   Straty za dobę: kontuzjowany chor. Panszyn, żołnierzy zabitych – 10, rannych – 140,kontuzjowany – 1.

10.08.1915 r.

   Nocą do okopów podwieziono jedzenie, uzupełniono amunicję, rozpoczęto prace przy naprawie okopów. O godz. 1.30 d-ca batalionu zawiadomił, że znajdujące się z prawej kompanie 40-go pułku wycofały się, o czym powiadomił sztab  brygady. O godz. 4.00 zwiad ustalił, że 2 kompanie 40-go Syberyjskiego pułku wycofały się za wzniesienie i powstała luka około 1 wiorsty pomiędzy 20-tym pułkiem i 40-tym Syberyjskim pułkiem. O świcie znowu została luka zapełniona kompaniami tegoż pułku. Od 3.00 do 10.00 godz. na froncie odcinka sporadyczna wymiana ognia. Przyszedł rozkaz o przeniesieniu całego Turkiestańskiego korpusu z 1-szej armii w skład 2-giej armii z dniem 6.08.1915 r. Przyszedł rozkaz z podziękowaniem dla wszystkich oddziałów korpusu za odbicie niemieckiego natarcia. Od godz. 13.00 do 15.00 przeciwnik ostrzeliwał ciężkimi pociskami i szrapnelami nasze pozycje. O godz. 14.30 z okopów zauważono przemieszczanie się kolumn wojaka i obozów z Bielska do wsi Widowo. Od godz. 15.00 do północy na odcinkach 20-go i 11-go pułków było spokojnie. W ciemnościach stojący w rezerwie 10-ty Turk. pułk zamienił w okopach 11-ty pułk, który odszedł w rezerwę. 2 kompanie 10-go pułku z pułkowej rezerwy 20-go pułku odeszły na odcinek 10-go pułku, a do rezerwy pułkowej odeszła 8-ma kompania. Przyjęto środki ochrony wartowniczej na noc. Straty za dobę: oficerów zabitych nie ma, strzelców – 4.

11.08.1915 r.

   Batalion 43-go Syberyjskiego pułku stojący koło wsi Kotły odszedł do tyłu otrzymując inne przeznaczenie. Noc przeszła spokojnie, strzelania nie było. Do godz. 12.00 na froncie spokojnie. Od godz.13.00 do 20.00 odcinek bojowy jest z rzadka ostrzeliwany ciężkimi pociskami i szrapnelami przez niemiecką artylerię. Z nastaniem ciemności przyjęto środki ochrony wartowniczej i wysłano zwiad. Strat za dobę nie ma.

12.08.1915 r.

   Noc minęła spokojnie. Nowych wiadomości przeciwniku nie ma. Do godz. 8.00 na odcinku pułku spokojnie , wymiany ognia nie ma. Od godz. 8.00do 13.30 odcinek pułku był ostrzeliwany szrapnelami i ciężkimi pociskami oraz prowadzono  z rzadka wymianę ognia karabinowego. Od 14.00 do 15.00 godz. obstrzeliwano wyłącznie okopy pułku. Pozostała część dnia przeszła spokojnie. Z nastaniem ciemności przyjęto środki ochrony wartowniczej i wysłano zwiad. Zabrano się do naprawy okopów pod kierownictwem saperów. Strat za dobę nie ma.

13.08.1915 r.

   O godz.2.00 w nocy nasz pułk stanowiący ariergardę wycofujących się oddziałów brygady zaczął odchodzić w kierunku wsi Pasynki, Treszczotki i dalej ku wsi Klejniki, gdzie rozkazano łącznie z 9-tym Turk. pułkiem stanąć w rezerwie we wschodniej części wsi. Kiedy ostatnia kompania opuszczała okopy, przeciwnik otworzył silny szrapnelowy ogień po wsi Kotły i po dolince, która jest na południe od wsi, ale szkód dla pułku nie uczynił. Za pułkiem odchodził pluton saperów, który miał za zadanie niszczenie mostów i dróg. Do nich dołączono oddział pieszego zwiadu. O godz. 4.30 następnego dnia pułk dotarł do wsi Klejniki i rozlokował się w jego wschodniej części i przystąpił do kopania rezerwowych okopów. Przed wsią zajęły pozycje 10-ty, 11-ty i 21-szy Turkiestańskie pułki.