Dziennik działań bojowych 199 -go Kronsztadzkiego pułku piechoty
4-5.08.1915 r.
Pułk przybył pod wieś Olszewo. Przeciwnik okazał się prawie na tyłach. Mieliśmy szczęście, że zdążyliśmy okopać się w pół godziny. Za godzinę rozpoczął się ostrzał lekkiej i ciężkiej artylerii.
6.08.1915 r.
Bój koło wsi Wierceń i Olszewo. Pułk przeszedł do kontrataku. Zostało wziętych dużo jeńców, kar. maszynowy i inne trofea, ale straciliśmy najlepszych oficerów.
7.08.1915 r.
Wycofaliśmy się do wsi Starowieś po kontrataku. Podczas dnia na rozkaz dowództwa pod silnym ogniem maszynowym ja i d-ca pułku pełzliśmy na brzuchach, gdy kule kosiły trawę w odległości kilkunastu centymetrów.
8-9.08.1915 r.
Kontynuowaliśmy odwrót do miasteczka Orla, gdzie stanęliśmy w rezerwie dywizyjnej.
10.08.1915 r.
Poszliśmy wybijać Niemców z okopów koło wsi Koszele, z których uciekli Sybiracy za wieś Orlankę, co zostało wykonane.
11.08.1915 r.
Wybijaliśmy Niemców z okopów, wcześniej zajmowanych przez 200-ny Kronszłotski pułk i znowu straciliśmy lepszych oficerów (Kuźmin, Maksimow, Dejnarowicz i inni).
12.08.1915 r.
Znajdowaliśmy się w okopach koło wsi Mikłasze, która płonęła. Od gorąca pożaru zapalały się nadbudówki okopów.
13.08.1915 r.
Odeszliśmy i stanęliśmy koło wsi Kuraszewo na wzgórzu, ale na rozkaz dowództwa musieliśmy dalej wycofywać się.
14.08.1915 r.
Odeszliśmy aż do Puszczy Ladskiej, gdzie stanęliśmy spokojnie, gdyż przeciwnik tam jeszcze nie pchał. Zdaje się, że wyrwaliśmy się z worków, w które co chwila trafialiśmy. Stanęliśmy w lesie i pierwszy raz od odejścia od Bzury cały dzień nie widzieliśmy przeciwnika i nie było słychać jego. (obóz we wsi Rybaki).
15.08.1915 r.
O północy wyruszyliśmy i o godz. 10.00 dotarliśmy do wsi Mostowlany po przejściu 30 wiorst. Godne uwagi jest to, że po tej samej drodze szły nie tylko kolumny różnych pułków i dywizji ale też korpusów, co można sądzić o opóźnionych pułkach 1-szej i 2-giej Turkiestańskiej dywizji i 6-tej i 10-tej Syberyjskich dywizji i Estlandzkiego pułku.
Sztab pułku rozlokował się w szkole w Mostowlanach. Koło niej po raz pierwszy od Warszawy zobaczyliśmy ładną młodą kobietę, która uciekała z Białegostoku. W odległości 6wiorst rozlokowała się 2-ga Turkiestanska dywizja i cały nasz pułk przeniesiono w okolice zakładu wytwarzającego dziegieć w lesie na wschód od Mostowlan. Noc minęła spokojnie.